Figa z makiem (z pasternakiem). Bezskutecznie próbuję dociec, skąd to się wzięło. Czy chodziło o figowy listek, którym zasłonili się Ewa i Adam, odkrywszy swą nagość? Czy też może o to, że figa nie była zbyt cenionym owocem? Może ktoś z Was zna jedynie słuszną etymologię?
U mnie natomiast stała puszka zielonych fig w syropie, przywieziona z Anglii. Stała i czekała na pomysł. I się doczekała, kiedy trafiłam na ten przepis. Tradycyjnie dokonałam zmian, przekształceń i własnych kombinacji. W efekcie mamy quiche z serami, figami i tymiankiem. Przepis podaję z własnymi zmianami. Smacznego!
Quiche z serami, figami i tymiankiem
Składniki:
ciasto kruche:
- 180 g mąki
- ok. 112 g masła
- szczypta soli
- 1 jajko (lub samo żółtko)
nadzienie:
- 3 jajka
- 1/3 szklanki (80 ml) śmietanki kremowej 30%
- 50 g drobno pokrojonego sera pleśniowego (Lazur złocisty)
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku
- 150 g twarożku koziego
- 6 małych zielonych fig odsączonych z syropu
- sól
- pieprz
Formę na tartę o średnicy ok. 25-26 cm posmarować masłem. Mąkę przesiać do miski, dodać pokrojone w kosteczkę masło oraz sól. Rozcierać palcami masło z mąką aż powstaną drobne okruchy ciasta, dodać jajko i zacząć łączyć składniki w kulę.
Ciastem wyłożyć dno i boki formy. Spód podziurkować widelcem, wstawić do lodówki na minimum 15-20 minut.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Formę z ciastem okryć folią aluminiową. Na dno położyć obciążenie. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 15 minut, następnie usunąć folię wraz z obciążeniem i piec przez kolejne 10-13 minut na lekko złoty kolor. Wyjąć z piekarnika.
Do miski wbić jajka, doprawić solą i pieprzem, roztrzepać widelcem. Dodać śmietankę, pokrojony ser, kozi twarożek, tymianek, szczypiorek, wszystko wymieszać. Masę jajeczną wylać na podpieczony spód, ułożyć połówki fig rozcięciem do góry. Wylać resztę masy pomiędzy figi.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 20-22 minuty, do czasu aż masa będzie ścięta.
Jak ja lubię zielone figi...
OdpowiedzUsuńKisz pysznie skomponowałaś - świetne sery i te figi.
Niebo w gębie!
Dziękuję, Amber. Uściski!
UsuńMyślę, że to danie może dołączyć do Gębowych, popisowych dań :) Pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana :)
UsuńUwielbiam wszelkie tarty:)ta musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja. Jest pyszna, polecam :).
Usuńwyśmienite połączenie smaków! mmm te sery :)
OdpowiedzUsuńpo taką sięgam bez zastanowienia
OdpowiedzUsuńCudowny quiche. Figi i tymianek to świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńKaś, burczymiwbrzuchu - dziękuję :).
OdpowiedzUsuńOla - a potem chciałoby się kolejny kawałek. I kolejny :). Pozdrawiam!
Zjadła bym coś takiego, chyba nigdy jeszcze nie próbowałam fig, nie wiem jak smakują... Myślę, ze w takim połączeniu muszą być wyborne... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam kilka debiutanckich dań z figami, dotąd trudno mi je było dostać. Warto :). Pozdrawiam!
Usuń